Godzina
e-mail: Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć
Spotkania
w najbliższą środę zapraszamy
04.12.2018.
Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tekst, na zewnątrz i przyroda
 
Narciarstwo wolności
08.11.2017.

ZAKOS partnerem medialnym Projektu Wojtka Szatkowskiego

Dodatkowo odbędą się wejścia skiturowe z miłośnikami ski-touringu na:

Kotelnica Białczańska, Jurgów, Czarna Góra, Kasprowy Wierch, Gubałówka, Jaworzyna Krynicka, wysypisko śmieci w Nowym Targu – pod kątem ekologii, hałda górnicza w Rybniku – pod kątem zanieczyszczenia środowiska i czystego powietrza. W ramach projektu powstają dwa przewodniki ski-turowe po polskich górach.

Partnerzy: Muzeum Tatrzańskie, Schroniska i Hotele PTTK Spółka „Karpaty”, Maciej Woliński „Lexicon”, Paweł Nowak, Rafał Sonik, Jan Gluc, Polskie Koleje Linowe S.A., Tatrzański Związek Narciarski TZN, Magazyn Sportowy „Góry”, Magazyn Turystyki Górskiej „N.P.M”, „Gazeta Górska”, „Zakos”, „Tygodnik Podhalański”, Kawiarnia „Strh” Zakopane, Radio Kraków, wspiera nas Radio Pogoda, www.goryonline.plwww.skiturowezakopane.pl,www.nieznanetatry.pl , www.watra.pl

O projekcie „Narciarstwo Wolności” na Facebooku https://pl-pl.facebook.com/narciarstwowolnosci/

Projekt będzie realizowany na nartach Dynafit „Broad Peak”.

Serdecznie zapraszamy!

Wsparcie fotograficzne projektu: Adam Brzoza, Waldemar Czado

Logo projektu zaprojektował: Bartłomiej Witkowski

Pokażemy też zapowiedź filmu o projekcie „Narciarstwo Wolności”, którą zrealizowali Szymon Rzankowski i Artur Ciuła Tatar

W górach pomysłodawcy projektu będą towarzyszyć narciarze: Andrzej Bargiel, Waldemar Czado, Grzegorz Mołczan, Bartosz Górski, Marcin Kuś, Mateusz Mróz, Adam Brzoza, Maciek Bielawski, Józef Brzuchacz, Anna Gąsienica-Daniel, Łukasz Girtler i inni. Zapraszam do wzięcia udziału w projekcie, mój e-mail:  Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć

 
Pamiętamy o Karłowiczu
03.02.2016.

Pamiętamy o Karłowiczu- czyli skitury, góry i historia sprzed 100 lat

Stowarzyszenie im. Mieczysława Karłowicza w Zakopanem i portal Skitourowezakopane.pl wraz z Miastem Zakopane w przeddzień rocznicy śmierci Mieczysława Karłowicza, w niedzielę, 7 lutego organizują cykl wydarzeń upamiętniających postać tego wielkiego kompozytora i miłośnika gór pt. Pamiętamy o Karłowiczu.

Skiturowy początek
Wydarzenie rozpocznie wspólna wycieczka skiturowa z Kuźnic pod Kamień Karłowicza przy Małym Kościelcu, gdzie fani narciarstwa turowego spotkają się w samo południe aby oddać hołd zmarłemu artyście. 
O godzinie 08:45 grupa 40 osób pod opieką licencjonowanych przewodników (Zofii Bachledy, Piotra Gruszki, Heleny Roj i Stanisława Styrczuli) ruszy pod Kamień Karłowicza. Wycieczka jest darmowa i przeznaczona dla osób, które znają podstawy skituringu. Niemniej jednak, ze względu na ograniczoną ilość miejsc należy zapisać się poprzez formularz dostępny na stroniehttp://www.muzykanaszczytach.com/pl/pamietamy-o-karlowiczu-7-lutego-2016/#more-4441
Osoby, które będą wchodziły indywidualnie -  spotkają się z grupą o godzinie 12:00 pod Kamieniem Karłowicza, gdzie organizatorzy przygotowali symboliczną akcję upamiętniającą czołowego polskiego kompozytora. 
 
*Osoby, które nie mają swojego sprzętu mogą go wypożyczyć w Tatra Trade (rondo Kuźnickie), gdzie na hasło „Karłowicz” wypożyczenie kompletu sprzętu skiturowego będzie kosztować 60zł.

Rekonstrukcja akcji ratunkowej
18:00 na Górnej Równi Krupowej (w okolicach restauracji Villa Toscana) będzie miała miejsce inscenizacja akcji ratunkowej sprzed 100 lat! W wydarzeniu wezmą udział ratownicy TOPR-u oraz aktorzy, wszyscy będą przebrani w dawne stroje, by całości wydarzenia nadać charakter czasów minionych. Przedstawienie zakończy pokaz teraźniejszej akcji ratowniczej z użyciem dostępnych „cudów techniki”.

Filmowe zakończenie
Po akcji rekonstrukcyjnej, w restauracji Villa Toscana będzie miała miejsce projekcja filmu Jakuba Brzosko o ratownikach tatrzańskich pt. „Ojcowie i synowie” oraz prelekcja poświęcona postaci Mieczysława Karłowicza. Ze względu na ograniczoną ilość miejsc konieczna jest rejestracja online. Formularz dostępny jest tutaj: http://www.muzykanaszczytach.com/pl/pamietamy-o-karlowiczu-7-lutego-2016/#more-4441

Narodziny tradycji
Celem, który przyświecał organizatorom podczas tworzenia tego innowacyjnego wydarzenia było marzenie o stworzeniu nowej, pięknej tradycji w Zakopanem. Tradycji pamięci o tych, którzy w górach zostali już na zawsze, a także uwrażliwienia turystów na niebezpieczeństwa czyhające w górach i ukazanie współczesnych możliwości ratownictwa lawinowego.

Przyjaciele eventu
Współorganizator: Miasto Zakopane

Partnerzy: Biuro Promocji Zakopanego, TOPR, Tatrzański Park Narodowy, Muzeum Tatrzańskie, Skitour School,  restauracja Villa Toscana, Twoje Wino, Future Tech
 
Patroni medialni: Tygodnik Podhalański, Infogram, Podhale24, Program „Pod Tatrami”

 
Topienie Marzanny
08.03.2015.
 

Słowiańskie obrzędy topienia marzanny

 Słowiańskie obrzędy topienia marzanny i noszenia gaika, to najstarsze zachowane obrzędy wiosenne, prawdziwe fenomeny w skali europejskiej. Zachowały się do dziś w niemal niezmienionej formie utraciwszy jednak pierwotny, magiczny charakter na rzecz wesołej zabawy.
Najstarsza znana informacja o obrzędach marzanny na Śląsku pochodzi z XV w. z przekazu Jana Długosza , który napisał: „W Wielkiej Polsce i Szląsku siódmego dnia marca topią marzannę, ubrawszy jako niewiastę”.
Według najdawniejszych materiałów źródłowych obrzęd ten polegał na wynoszeniu ze wsi i topieniu lub paleniu (jeśli nie było wody) przez grupę kobiet kukły marzanny (uosabiającą słowiańską boginię symbolizującą zimę i śmierć) ubranej w kobiecy strój i osadzonej na żerdzi.
Strój marzanny był tradycyjny dla danej społeczności ale stałym elementem była biała koszula, być może był to ślad słowiańskiej białej chusty żałobnej.
W wielu miejscowościach Śląska Opolskiego dziewczęta uczestniczące w obrzędzie miały stroje i wianki identyczne jak marzanna. Przebiegowi uroczystości towarzyszyły pieśni. Obrzęd kończył się przyniesieniem do wsi, również przy wtórze pieśni, ustrojonego gaika (maika), tj. choinki lub niedużego zielonego drzewka (sosny lub jodły).
Józef Lompa w XIX w. napisał: „Przyjął się też w niektórych miejscowościach Śląska zwyczaj, że po wyniesieniu (wyrzuceniu) śmierci przynoszono do wsi pięknie ustrojoną kukłę, którą zwano Dziewanną, boginią życia”.
W wielu wsiach Opolszczyzny obrzęd marzanny i gaika był świadomą formą manifestowania tradycji rodzinnych i narodowych. Co ciekawe, nawet w okresie rządów A. Hitlera obrzędom towarzyszyły wyłącznie polskie pieśni m.in. takie:

„Marzaneczka krasna

Co w lesie urosła

W lesie ją ścieli

Do domu ją wzięli

Nasz gaik zielony

Pięknie przystrojony”.


„Oderko, Oderko – czarna woda w tobie,

Bo miła miluśka we wielkiej żałobie.

Oderko, Oderko – czarna woda w tobie,

Bo moja miluśka we wielkiej żałobie”.

 W obrzędzie marzanny udział brali dorośli. Dopiero współcześnie, gdy zwyczaj wyraźnie zdewaluował się, ton uroczystości nadaje młodzież.

Chrześcijaństwo próbowało zakazać tego starosłowiańskiego zwyczaju.
W 1420 r. Synod Poznański nakazywał duchowieństwu: „Nie dozwalajcie, aby w niedzielę odbywał się zabobonny zwyczaj wynoszenia jakiejś postaci, którą śmiercią nazywają i w kałuży topią”.
Rodzima tradycja okazała się jednak silniejsza chociaż widoczna jest wyraźna jej sztuczność i brak refleksji. W konsekwencji na przełomie XVII i XVIII w. próbowano tradycję topienia marzanny zastąpić (w środę przed Wielkanocą) zrzucaniem z wieży kościelnej kukły symbolizującej Judasza, co również zakończyło się niepowodzeniem.
Obecnie obrzęd odbywa się łączony jest z nastaniem kalendarzowej wiosny 21 marca lub z przypadającym na ten właśnie okres Jarym Świętem.

Na podstawie: J. Pośpiech, Zwyczaje i obrzędy doroczne na Śląsku, Opole 1987 i B. Ogrodowska, Polskie obrzędy i zwyczaje doroczne, Warszawa 2009.

 
Gruzja
23.02.2015.

Według legendy, gdy Bóg dzielił ziemię między narodami, Gruzini spóźnili się. Gdy spytał o przyczynę spóźnienia, odpowiedzieli że wznosili długie toasty winem na chwałę Pana. Bogu tak spodobała się ta odpowiedź, że dał im ziemię zarezerwowaną dla siebie. Chociaż wybrzeże Morza Czarnego nie należy do najpiękniejszych na świecie, to Kaukaz ze swoją różnorodnością, pięknem krajobrazu i kulturą zamieszkujących go narodów należy do gór, które zdecydowanie trzeba odwiedzić!

Za górami, za lasami - Tuszetia 
We wschodniej części gruzińskiego Kaukazu nie znajdziemy wielkich szczytów z lodowcami, ma natomiast Tuszetia wiele innego uroku. To tak, jakbyśmy porównywali Tatry i Beskidy. Które ładniejsze? Po prostu inne. W odizolowanej od świata, ukrytej głęboko w górach Tuszetii zachowała się tradycyjną architektura z pięknymi wieżami obronnymi, w górach spotkamy wielkie stada owiec, pasące się na wpół dziko konie, groźne pasterskie psy. Koło wiosek często znajdziemy święte miejsca niedostępne dla kobiet, pełno tu tajemniczych wierzeń i przesądów... No i wspaniała, często unikatowa przyroda – raj dla zielarzy, obserwatorów ptaków czy też dla ludzi spragnionych wiejskiej sielanki.

Wielki Kaukaz - Swanetia 
W położonej na zachodzie (w pobliżu granicy z Abchazją) Swanetii również zachowała się piękna architektura kamiennych wież, które możemy spotkać w wielu wioskach, ale w odróżnieniu od Tuszetii góry mają tu odmienny charakter. Swanetia leży u stóp najwyższych szczytów Kaukazu i krajobraz ma tu charakter wysokogórski, ze skalno-lodowymi wierzchołkami i spływającymi z nich lodowcami. Do szczególnie pięknych szczytów zaliczyć trzeba dwuwierzchołkową Uszbę, imponujący mur Szchary – najwyższej góry Gruzji oraz zaśnieżoną piramidę Tetnuldii. Uroki Swanetii są coraz bardziej dostrzegane, rozwija się turystyka i trzeba się spieszyć, póki różni się jeszcze od Szwajcarii.

W stronę Kazbeka 
W najbliżej Tbilisi położony rejon Kaukazu dotrzeć można słynną Gruzińską Drogą Wojenną. Jest ona jedną z największych atrakcji turystycznych Gruzji, prowadzi do miejscowości Kazbegi (obecna nazwa Stepantsminda), nad którą wzniesiono na wzgórzu jeden z najbardziej urokliwych gruzińskich kościołów. Kościół Tsminda Sameba na fotografiach często ukazany jest na tle wygasłego wulkanu Kazbek owianego licznymi legendami – chyba najbardziej popularnego celu wspinaczek w Gruzji. Mniej znany jest położony w sąsiedztwie Drogi Wojennej masyw Chaukhi – postrzępione skalne turnie są wyzwaniem dla alpinistów, a piękna zielona dolina poniżej celem miłej wędrówki.

Nie tylko góry 
Gruzja ma bogatą historię i długoletnie tradycje chrześcijańskie. Przekonać się o tym możemy już w Tbilisi, gdzie spacerując po świeżo odrestaurowanej starówce odnajdziemy wiele miejsc historycznych, w tym pełne klimatu kościoły, stare kamienice czy orientalne łaźnie. W pobliżu gruzińskiej stolicy warto odwiedzić miasteczko Mccheta – dawną stolicę Gruzji z wpisaną na listę UNESCO katedrą. Jednym z najwspanialszych gruzińskich monastyrów jest położona w Kachetii katedra Alawerdi, którą odwiedzimy w drodze pod Kazbek. Na listę UNESCO został też wpisany region Górnej Swanetii ze wzlędu na liczne średniowieczne baszty obronne i zabytkowe cerkwie oraz wyjątkową kulturę zamieszkującego ten teren narodu Swanów

 
««  start « poprz. 1 2 3 4 nast.  » koniec »»

Pozycje :: 1 - 5 z 16

POLSKIE TOWARZYSTWO TATRZAŃSKIE ODDZIAŁ W ŁODZI

 

Forum PTT


 

Kontakt



Zapraszamy serdecznie w środy
O godz. 18.00 do ŁDK
ul. Traugutta 18 - sala 313

Tematy pokrewne

Kalendarz

<<  Sie 2022  >>
  1  2  3  4  5  6  7
  8  91011121314
15161718192021
22232425262728
293031    

Newsletter